Możesz także przesłać pliki swojemu trenerowi, żeby on trzymał rękę na pulsie. Poniżej możecie zobaczyć jak to działa: kilka screenów z treningu Michała Gołasia z hiszpańskiego Calpe. Ponad 5 godzin solidnych ćwiczeń.
Możecie także analizować dokładny wycinek - w tym przypadku podjazd, danych nie brakuje.
I kolejny podjazd, tym razem Vall d'Ebo.
Z dokładnością do kilku sekund przyjrzyjmy się przyspieszeniu na koniec podjazdu.
I na koniec podsumowanie dnia. Ile minut przejechaliśmy w poszczególnych strefach mocy i tętna, jak wiele brakuje nam do peaków z ostatniego miesiąca lub tzw PB (personal best).